<<< poprzednia część
Z informacji, które Jacek Konopa zamieścił na portalu społecznościowym LinkedIn.com wynika, że jest on licencjonowanym doradcą inwestycyjnym (nr licencji 119). Na oficjalnej stronie EFFAS (European Federation of Financial Analysts Societies) jest wymieniany jako członek kilkudziesięcioosobowego zarządu tego zrzeszenia. Swoją wiedzę i umiejętności z zakresu finansów wcielał w życie w licznych podmiotach gospodarczych, również i tych, które do dziś pozostają w zainteresowaniu śledczych zajmujących się tzw. mafią paliwową. Jednym z istotnych doświadczeń zawodowych Jacka Konopy, którym on sam się szczyci w swoim internetowym CV, jest „CFO, Management Board Member at JK Energy & Logistics Ltd”. Oznacza to, że był bezpośrednio odpowiedzialny za wszystkie operacje finansowe tej firmy. Jakiej? „JK Energy & Logistics Ltd” to inaczej „JK Energy & Logistics Sp. z o.o."
Jej nazwa pochodzi od inicjałów właściciela. Jerzy Kozłowicz zarządzał nią poprzez całą sieć powiązanych ze sobą kapitałowo spółek-matrioszek. Jego działalność w branży paliwowej od kilku lat jest przedmiotem zainteresowania m.in. prokuratorskiej specgrupy powołanej w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie do walki z tzw. mafią paliwową. Kozłowicz „& consortes” zwrócił również uwagę posłów z Sejmowej Komisji Śledczej ds. PKN Orlen do tego stopnia, że poświęcili jego spółkom w swoim końcowym Sprawozdaniu prawie cały podrozdział zatytułowany „Ujawnione powiązania przedstawicieli świata polityki ze spółkami paliwowymi”, w którym czytamy:
„Maria Oleksy (żona Józefa Oleksego – przyp. aut) przez 6 miesięcy zasiadała w radzie nadzorczej firmy JK Energy & Logistics, należącej do Jerzego Kozłowicza. W tej samej spółce syn Oleksych, Michał, miał otrzymać posadę asystenta zarządu i pracował, co najmniej do lipca 2005 roku. W międzyczasie firma JK Energy and Logistics brała udział w przetargach na dostawy paliwa do PKP Cargo. Nieznana wówczas firma wyeliminowała takiego potentata jak PKN Orlen przy wydatnej pomocy członków kierownictwa Orlenu. W zakresie "ustawionego przetargu" z PKP Cargo, także jest prowadzone śledztwo prokuratorskie.”
W ten sposób organ sejmowy potwierdził wcześniejsze ustalenia dziennikarzy, w tym przede wszystkim wnioski Anity Gargas z jej obszernego śledztwa dziennikarskiego opublikowanego na łamach Gazety Polskiej, a także doniesienia Jarosława Jakimczyka w Tygodniku „Wprost”:
„Maria Oleksy ma najwyraźniej pecha, bo po przygodzie z Polleksem została w 2002 r. członkiem rady nadzorczej firmy JK Energy & Logistics (także na kilka miesięcy), działającej podobnie do Polleksu i dziś podejrzewanej o podobne machinacje przy dostawach paliwa dla PKP Cargo (w tym wypadku straty ponosił PKN Orlen, który miałby celowo przegrywać rywalizację z JK). - To błędne kojarzenie faktów po czasie. Jest zbiegiem okoliczności, że moja żona krótko pracowała akurat w tych dwóch firmach - mówi "Wprost" Józef Oleksy. Okazuje się, że kilka miesięcy w 2002 r., gdy Maria Oleksy pracowała w JK Energy & Logistics, były dla tej firmy przełomowe. To właśnie wtedy nowy prezes Rafinerii Trzebinia Grzegorz Ślak zapewnił nieznanej wtedy spółce swoisty monopol na dostawy ropy ze Wschodu koleją do jego firmy („to był taki J&S w miniaturze” - twierdzi biznesmen z branży paliwowej). Jak wynika z naszych informacji, JK Energy & Logistics nie dysponował wystarczającymi funduszami, więc Grzegorz Ślak dawał mu przedpłaty na nie dostarczoną jeszcze ropę. Dzięki kontraktom z Trzebinią Jerzy Kozłowicz, prezes JK, wyrósł na potentata, jego firmy zaczęły otwierać biura w całej Polsce, a dziś handlują też gazem. Przychody JK z 733,7 tys. zł w 2001 r. wzrosły w 2002 r. do 35,3 mln zł, a rok temu do 198,7 mln zł. Dziś Kozłowicz chwali się już obrotami w wysokości 500 mln zł!
Józef Oleksy potwierdził publicznie, że zna Kozłowicza. W rozmowie z nami nie mógł sobie przypomnieć, czy jego żona po odejściu z JK utrzymuje kontakty z tą firmą i jej prezesem. Tymczasem Maria Oleksy była gościem na uroczystości z okazji 25-lecia grupy firm JK, którą Kozłowicz urządził kilka miesięcy temu w swej posiadłości Eden w pobliżu Wólki Dobryńskiej (jego konkurenci reagują śmiechem na wieść, że biznes Kozłowicza liczy sobie rzekomo ćwierć wieku). Impreza, w której udział wzięło niemal 500 osób, głównie przedsiębiorców z branży paliwowej, musiała kosztować - lekko licząc - około 300 tys. zł. Najciekawsze jest to, że o istnieniu Jerzego Kozłowicza mało kto w okolicy wie. Goście, którzy pierwszy raz odwiedzają jego posiadłość, gubią się w lasach. Miejscowi na pytanie o Eden zwykle wskazują drogę do domu Kozłowicza, ale twierdzą, że zaszła pomyłka, bo to przecież „rezydencja pana Oleksego”. Skąd się biorą takie plotki wśród okolicznych mieszkańców?”
Jak wynika z akt spółki, które znajdują się w sądzie, Konopa dołączył do zarządu do firmy w roli speca od finansów 5 maja 2004 r. i był tam aż do jej upadku, który nastąpił …rok później. W okresie tym firma, której „finansowym mózgiem” był Konopa, była ściśle związana z Józefem Oleksym i jego rodziną. W tym samym czasie asystentem zarządu JK Energy&Logistics był 20-paroletni Michał Oleksy. Oleksy senior natomiast sprawował wówczas funkcję Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, a następnie przesiadł się na fotel Marszałka Sejmu, czyli drugiej osoby w Państwie.
...ciąg dalszy >>>
* * *
Dla przypomnienia – poniżej prezentuję fragment „Misji Specjalnej”, która wcześniej przedstawiła związki rodziny Józefa Oleksego z paliwowym biznesem Jerzego Kozłowicza. Oleksy pozwał wówczas dziennikarzy TVP, którzy jednak wygrali sprawę. Sąd nie dopatrzył się naruszenia dóbr osobistych tego jednego z najbardziej wpływowych polików III RP. Poważniejsze kłopoty z prawem miała natomiast jego żona. Ale nie na długo. Prokuratura najpierw postawiła Marii O. zarzut składania fałszywych zeznań w związku z jej funkcją w spółce JK Energy & Logistics. Następnie sprawę krzywoprzysięstwa żony byłego Premiera i Marszałka Sejmu umorzono ze względu na tzw. niską szkodliwość społeczną czynu.
